Co zatem wspólnego ma klimat z suszą?
Suszą określamy brak opadów przez długi okres czasu (około 20 dni) przy których występuje wysoka temperatura. Ostatnimi czasy w Polsce słyszymy o suszach coraz częściej. Mają one niekorzystny wpływ na rolnictwo, przyrodę (lasy i bioróżnorodność) i gospodarkę wodną. Wody ubywa w glebach i rzekach. Zmniejsza się ilość opadów latem a mała ilość śniegu zimą nie pozwala na zapasy wody na okres wegetacyjny.
Porównując wykresy opadów sprzed kilku lat z dzisiejszymi widać jednak, że opdaów w Polsce wcale nie ubywa. Spowodowane jest to zimowymi opadami deszczu, które niestety zamiast wsiąkać w glebę jak topniejący śnieg szybko spływają do rzek i morza. Czy w takim razie nie powinno się to równoważyć? Niestety tak się nie dzieje. Temperatura ma tu istotny wpływ. W Polsce na przestrzeni lat średnia temperatura roczna wzrosła z 7,5 st do 10st. W wyniku wzrostu temperatury i zatrzymania ilości opadów na tym samym poziomie w ciągu roku, spada ostatecznie wilgotność względna powietrza, ktora jest nie czym innym jak informacją czy poziom nawilżenia powietrza jest odpowiedni. Przy niskiej wilgotności względnej powietrza szybciej wysychają rzeki, obniża się poziom wód gruntowych ale również rzadziej pojawiają się mgły.
Działalność człowieka niestety przyczynia się do ocieplenia klimatu. Wycinanie lasów, betonowanie dużych powierzchni, emisje gazów – wszystkie nawet najmniejsze czynniki mają wpływ. Niekorzystne zjawiska zatem są konsekwencją zmian klimatu na przestrzeni lat. Ocieplenie wpływać będzie coraz bardziej na środowisko, na wystepowanie gatunków. Z terenów Polski znikać będą powoli torfowiska, oczka wodne a następnie jeziora. Jeśli temperatura nadal będzie się podnosiła, niedługo zacznie brakować nam również wody w kranach.